wtorek, 31 grudnia 2013

Na podsumowanie i na co dzień

Dziękuję Ci Boże za okno, 
które mogę otworzyć wdychając zapach lasu
Dziękuję Ci Boże za drzwi, 
które mogę otworzyć wchodząc do swojego mieszkania


Dziękuję Ci za ręce 
obejmujące mnie za szyję
za głowę wspartą na moim ramieniu
za słowa codzienne: kocham Cię mamo
Dziękuję Ci za syna Boże

Dziękuję za siostrzany gest
za rękę pomocną, która otrze niesforną łzę
biegnącą ukradkiem po policzku
Dziękuję Ci za siostrę Boże

Dziękuję Ci za twarze przyjazne
za słowa ciepłe
kojące, gdy ciężko
za modlitwę za mnie
Dziękuję Ci za zbór Boże

Dziękuję Ci 
za to, że o niemal każdej porze
jest na sygnał, że trzeba
potwierdzić lub zaprzeczyć
za pewne stwierdzenie
że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej
Dziękuję Ci za przyjaciela Boże

Dziękuję Ci za to, że nigdy nie jestem sama
choć czasem nikt przy mnie nie siedzi
że zawsze mogę się uśmiechnąć
i westchnąć
poczuć obecność Miłości i Potęgi
niczym nie warunkowanej
Dziękuję Ci za Ciebie Boże



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz