środa, 1 kwietnia 2015

Powrót

Czuję się, jakbym zdradziła swój blog
Wstawiałam jedynie artykuły, ale teraz czas wrócić i pisać, pisać i pisać. Bo jest co.
Chyba jest.
A na pewno są przemyślenia. Są i to niezbyt fajne. Temat, choć ja osoba zupełnie niepolityczna, wybory.
Tak się zastanawiam. I myślę i kombinuję.
W Polsce jest źle. Może nie narzekam na prawo (chociaż pozostawia wiele do życzenia), ale bardziej na tzw. ludzi prawa, którzy świetnie swoim lewym prawem lawirują tak, aby sukinkotowi żyło się dobrze, a człowiekowi źle. Ciągłe oszustwa, afery, niesprawiedliwość na każdym kroku, wykorzystywanie. I nie tylko ze strony zwykłego Kowalskiego - podkreślam ZWYKŁEGO drogi Kowalski, bo w niczym lepszy nie jesteś, choć dziwnie silnie ci się wydaje. Ale i od strony rządu. Potajemne spotkania w nocy. Sprzedaż wszystkiego co polskie. Państwowe lasy sprzedać, węgiel sprzedać, bursztyn sprzedać, miedź sprzedać. I żeby jeszcze coś mieć z tej kasy. Społeczeństwo z tego żyć będzie? Lepiej będzie? Bardziej bogato? Figa! Zamiecie się pod dywan, przykryje kurzem w sprayu i nic nic nie było.
Nie rozumiem, po co sprzedawać kopalnie, lasy? Po co sprzedawać bogactwo naturalne, jak właśnie to jest źródło pieniędzy dla każdego. I dla państwa i dla społeczeństwa. Tylki ruszyć drodzy rządzący jak i co zrobić aby było uczciwie i bogato. Sprzedać każdy frajer potrafi. Chyba, że wy jesteście frajerami. Jesteście? To do widzenia. Już podziałaliście w Polsce, Aż do czwartego pokolenia wasze dzieci nie tylko będą miały co jeść, a jeździć wypasionymi brykami. Czas na pożegnanie, Tylko ... dlaczego wciąż was wybierają??? Jesteście zdolnymi manipulatorami, a może ludzie - Polacy są przyzwyczajeni do zła, oszustw i boją się lepszego? A może boją się nieznanego złego, bo nikt gwarancji nie da, że do rządu zbliży się ktoś uczciwy.
Nie bójmy się zmian. Dopóki one nie nastąpią dalej będziemy pracować za psie pieniądze, nadal będziemy ofiarami przestępstw i przekrętów, Nadal nic się nie zmieni. Nie bądźmy jak naród uciśniony, który musi kochać swoim przywódców, bo inaczej kulka w łeb. Nie zmieni się teraz? Bo znów ktoś, kto miał być uczciwy będzie nieuczciwy? Nie szkodzi. Spróbujemy zmian przy następnych wyborach. Dając pewność wygranej oszustom narażamy się na kolejne "przygody" i wyjazdy z Polski, żeby gdzieś godnie żyć. Jak zobaczą, że ich zmieniamy, bo nie zrobili tego, co obiecali. zaczną trząść portami i nie będą pewni jutra, tak, jak my wciąż przy ich rządach pewni nie jesteśmy.
Czas na rewolucję.

To nie powroty do historii, to nie duma z przeszłości, nie pomniki i rocznice tworzą z nas Polaków (choć to oczywiście wskazane), ale budowanie nowej historii. Dlaczego nasze wnuki i prawnuki mają się uczyć z podręczników historii jedynie do końca PRL-u a potem czytać ciągu dalszego historii Polski nie będzie, bo szkoda słów - kiła i mogiła?
Nie chcę takiej Polski i nie chcę nie tworzyć historii.
Te partie już zawiodły, ci ludzie też.
Czas na przyszłość a nie tkwienie w .... marazmie na przykład.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz