wtorek, 17 września 2013

Kiedy życie dokopuje... - wersja dla słabosłyszących lub lubiących mocne dźwięki

Kiedy życie mi dokopuje, to spada moja wartość
Uciekam przed myślami, skupiam się na rozładowaniu swojej złości i bezradności
Muszę odzyskać swoją moc, siłę do zaciśnięcia zębów. Choć dziś jest naprawdę trudno.
Dziś nie będzie łagodnie, wzruszająco - będzie moja druga strona, której potrzebuję po to, żeby odzyskać swoje życie, znaleźć rozwiązania
Jaki jest mój sposób? Niestety, dla niektórych nie do przyjęcia. Noo, dla większości właściwie.
Mocna muza i duża prędkość.





czasem krzyk uwalnia szept
bicie serca wyprzedza bieg
radość zagłusza smutek
więc krzycz 
uwolnij się od ograniczeń
otul się potęgą
wybuchnij mocą



wszystko jedno czym

w różnych odstępach czasu


i mocna muza







Dziś słów niewiele. Dziś wolę nie mówić
Tych, których rozczarowałam, trudno - przepraszam
Ale teraz liczę się ja.
Egoistycznie? Może, ale brak mnie może dokopać niektórym. 
Więc, żebym była, muszę się oderwać
prędkością, z mocą, uderzeniem
żebym była znów
na nowo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz